Recenzja szelek Senior Pet Dog

-



SZELKI SENIOR PET DOG


Senior Pet Dog to dobrze wykonane, mocne i miękkie szelki w typie Julius K9 . Zakupiłam je w Chińskim centrum handlowym . Ich cena w sieciówkach wacha się od 20- 30 zł , a więc w porównaniu do Juliusów ( 100- 200 zł ) są bardzo tanie . Jak sprawują się u nas ? Muszę przyznać , że świetnie , wytrzymują duże obciążenia , idealnie dopasowują się do psa ( miałam z tym problem w Juliusach ) i wyglądowo prezentują się dobrze.


Rączka jest wykonana  z podwójnej taśmy zaczepionej na metalowych "chwytnikach " więc z pewnością w porównaniu do innych szelek tego typu nie robi furory .


Pas piersiowy w odróżnieniu od Juliusów wszyty jest w obudowę szelek i jego miękki środek wpasowuje się w klatkę piersiową psa.


Duże zaskoczenie to spodnia strona szelek. Jest to miękki materiał , nie wycierający sierści . Z pewnością nie jest to dobry wybór na gorące dni , ponieważ szelki mocno grzeją , nie nadają się też na deszcz z powodu przemakalności i " magazynowania " wsiąkniętej wody ( wysuszenie ich zajmuje trochę czasu ) . Pas zrobiony z takiego samego materiału co spód szelek. 

 Tutaj lepiej widać :)



Napisy " dupy nie urywają " , są odblaskowe i przypinane na rzepy ale mimo tego nie prezentują sobą nic więcej . Dobrą wiadomością jest to , że można do szelek przyczepić napisy z Juliusów ( co podoba mi się bardziej niż w orginale ) . 


Świetnym rozwiązaniem , którego brakowało mi w poprzednich szelkach jest blokada na klamrę pod brzuchem. Dzięki niej czuję więcej komfortu podczas spaceru ( mimo , że spodni pas sam w sobie nie wyróżnia się specjalnie i nie sprawia wrażenia mocnego ).

 Porównanie z Juliusami.

 Widać różnicę w budowie .




Na Milce Senior Pet Dog moim zdaniem leżą lepiej niż Juliusy. Używam ich częściej i bardziej intensywniej.

 Parę zdjęć jako dowód , że były testowane w ekstremalnych warunkach :)












Podsumowując :
Gdzie można je kupić ? : w chińskich sieciówkach , w niektórych sklepach zoologicznych są też dostępne na stronie aliexpress pod inną nazwą
Cena : od ręki to mniej więcej 20-30 złoty w sklepie internetowym 30-40 + kwestia wysyłki
Jakie są rozmiary : mi wiadomo ,że na pewno  S,M,L ( Milka ma S ) ale z pewnością są mniejsze rozmiary
Jakie kolory ? : czerwony , czarny , moro, różowy, niebieski i wiele innych
Jakie plusy :
- wytrzymałe
-tanie
-ładnie wyglądają
-nie obcierają psa ani nie wycierają sierści
- idealnie się dopasowują
-mają blokadę na pasie brzusznym
Jakie wady :
-wsiąkają wodę
-grzeją
- pas na brzuchu nie sprawia wrażenia mocnego




Szelki te na tle innych propozycji za taką cenę prezentują się świetnie . Jest to dobry wybór dla psów umiejących chodzić na smyczy i znających podstawowe zasady spaceru . Nie nadają się dla psów szczególnie ciągnących lub lubiących uciekać z szelek.




Komentarze

  1. Karina29 listopada 2016 10:34

    Nasze ulubione , przebiły nawet Juliusy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. suppertrio!30 listopada 2016 06:18

    Ja właśnie chcę się pozbyć takich czarnych, ponieważ nawet rozmiar S leży okropnie na moich...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karina30 listopada 2016 06:43

      Wszystko zależy od budowy , moja jest masywna i mocno rozbudowana na klatce piersiowej i są to nasze jedyne szelki które się nie przesówają, ruszają i dobrze przylegają ale na innych psach pewnie leżą inaczej , recenzja jest pisana z naszego punktu widzenia i trzeba pamiętać , że nie u każdego szelki będą się sprawować tak samo :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Recenzja kompletu od Esme for dog.

-
Obraz
Na początku kwietnia trafił do nas komplecik (obroża i smycz) od Esme. Przez długi czas testowałyśmy zatrzask i smycz miejską we wzorze Tropix ale krótko po tym okazało się, że na warsztat weźmiemy też wzór Galaxy, smycz przepinaną, obrożę i guardy.  Tak więc przychodzę tu dzisiaj z recenzją naprawdę wielu akcesoriów od Esme :)  Szczerze mówiąc urzekły mnie wzorki, a szczególnie Tropix (jestem ogromną fanką fioletów) ale od samego początku miałam zapaloną lampkę z tyłu głowy, bo przecież firma dopiero pojawiła się na rynku i nie miałam zielonego pojęcia czego mogę się spodziewać.  Po prawie sześciu miesiącach katowaniach (niestety akcesoria nie miały z nami łatwo) mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że było warto. Znalazła się u nas taśma zarówno w szerokości 2,5 cm jak i 3 cm. Obie przy 18 kilowym psie sprawdziły się idealnie. Sama taśma jest bardzo miękka, w przeciętnej grubości, nie przeciera się praktycznie w ogóle, bałam się, że przy p...
Czytaj więcej

Recenzja szelek JULIUS K9

-
Obraz
JULIUS K9 JULIUSY pojawiły się u nas już dawno temu i od tego czasu są jednymi z naszych ulubionych szelek . Nabyłam je drogą internetową ze sklepu izoologiczny.pl , wprawdzie miały być rozmiar mniejsze i innego koloru ale wyszło jak wyszło ... Szelki sprawiają wrażenie solidnych i mocnych i muszę przyznać , że okazały się naprawdę dobrym zakupem . Jeśli chodzi o stronę techniczną to szelki są super wykonane :) Mają rączkę i zapięcie , którym można ją przypiąć , a także mocny uchwyt , który był testowany w naprawdę ekstremalnych warunkach :) Klamra która również prezentuje się świetnie . Ani razu nie odpięła się ani nie uszkodziła . Materiał nie obciera psa ani nie wyciera sierści choć często musiałam spędzić parę dobrych minut na oczyszczaniu go z kłaków . Muszę jednak ponarzekać na nitki , które wychodzą z pasa piersiowego. Nie przeszkadza mi to ani nie sprawia , że szelki gorzej funkcjonują ale jest strasznie nieestetyczne w moim przeko...
Czytaj więcej

Recenzja obroży od Hauever

-
Obraz
Ostatnio miałyśmy okazję nawiązać współpracę z debiutującą na scenie psich akcesoriów, marką Hauever. W ramach tego dostałyśmy obrożę "Pif paf" do testów. Wybór był bardzo trudny bo każda z oferowanych taśm ma swój własny niepowtarzalny styl. Naczekałyśmy się na nią bardzo długo ale było warto. Pierwszym miłym akcentem był woreczek. Niby zwykła rzecz ale naprawdę dodaje uroku :) dostałyśmy również naklejki z hauever i "zejdź na psy". Sama obroża jest u nas dużą nowością bo to pierwszy półzacisk w naszej psiej szafie. Kolory nie są przekłamane i na żywo obroża prezentuje się równie pięknie jak na stronie Hauever.  Los tak chciał i nasze testy rozpoczęły się w czasie pierwszych mrozów i roztopów więc obroża musiała przejść inicjację w śniegu, deszczu i błocie. A najlepsze, że zdała ją na pięć z plusem.  (Porównanie taśm po miesiącu użytkowania) Taśma jest magicznie odporna na większe zabrudzenia co nie znaczy, że nie brudzi się wcale. ...
Czytaj więcej